Mąż poszedł na imprezę. Mija jeden dzień, nie wraca mija drugi dzień nie wraca… mija trzeci dzień nie wraca… czwartego dnia w nocy wchodzi do domu. Wita go żona, z wałkiem w ręku i krzyczy: - A o której to się wraca do domu? na to mąż: - a kto mówi że wraca?? Po gitarę przyszedłem…… Co zrobi kibic, gdy Polacy wygrają Euro 2012? - Wyłączy konsolę i pójdzie spać. Nauczyciel pyta: - Jasiu, ile miałeś lat w ostatnie urodziny? - 7. - A ile będziesz miał w następne? - 9. - Siadaj, pała! - Niech to szlag, pała w urodziny! Mówi wnuk do dziadka: - Kiedyś to mieliście źle. Nie było internetu, komórek, czatu ani gadu-gadu… Jak ty w ogóle babcię poznałeś??? - No jak nie było? Wszystko to było - odpowiada dziadek. - Ale jak to? - No przecież, babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły to stałem na czatach, wychodziłem i z babcią gadu-gadu, a gdyby nie komórka to i twojego ojca by nie było. Rozmawia dwóch znajomych: - Co robiłeś w weekend? - Byłem na ślubie. - No i jak? - Normalnie, jak na ślubie. O… taką obrączkę dostałem. Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boje! Na to morderca: - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam… Uliczna ankieta wśród pań szuka odpowiedzi na pytanie „Co należy nosić aby partner uznał Cię za atrakcyjną?“ Odpowiada 20-latka: - Bikini 30-latka: - Miniówę… 40-latka: - Versace… 50-latka: - Skrzynkę piwa… Bardzo pobożny człowiek co niedziele chodząc do kościoła rzucał 10zł żebrakowi. Pewnego razu rzuca tylko 5zł. Żebrak na to: - Co się stało? Dlaczego tylko piątka? Stracił pan pracę? - Nie, wysłałem syna na studia. - No, wszystko fanie, ale dlaczego moim kosztem? Na lekcji matematyki wściekła nauczycielka przepytuje uczniów: - Kowalski, podaj przykład liczby dwucyfrowej! - Trzydzieści jeden… - Tak!? A czemu nie trzynaście!? Siadaj! Pała! Nowak, twoja kolej, podaj przykład dwucyfrowej liczby! - Czterdzieści pięć… - A czemu nie pięćdziesiąt cztery!? Siadaj, pała! Rabinowicz, przykład liczby dwucyfrowej! - Dwadzieścia dwa. - Tak!? A czemu nie… Ehh, Rabinowicz, ty i te twoje żydowskie żarty. Siadaj, dostateczny! Egzamin przed komisją na studia prawnicze: Egzaminator: - Dlaczego zdecydował się Pan studiować na Wydziale Prawa?? Student: - Tato, nie wygłupiaj się…. Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi: - Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy! Student drugiego roku na to: -E, pośpijmy jeszcze… Student trzeciego roku: - Może skoczmy na piwo? Student czwartego roku: - Może od razu na wódkę? Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził: - Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia. Redaktor gazety pyta się profesora, docenta i studenta: ile czasu trzeba żeby opanować język chiński? - Pięć lat - odpowiada profesor. - Myślę, że trzy lata przy intensywnym uczeniu się - mówi docent. - A na kiedy potrzeba? - pyta student. Spotyka się dwóch kupli w sklepie: -Cześć, co robisz? -Aaa… żony szukam. -Ooo… ja też . Jak twoja wygląda? -No, wysoka, blondynka, błękitne oczy, duże piersi. A twoja? -Eee.. tam, nieważne szukamy twojej! Misjonarza idącego przez pustynię goni lew, nagle misjonarz upada ze zmęczenia, klęka i zaczyna się modlić : - Boże! Spraw by to zwierzę miało duszę chrześcijanina! Lew: -Panie! pobłogosław ten posiłek, który za chwilę będę spożywał. - Dlaczego student jest podobny do psa? - Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy… Pan Bóg rozdaje przykazania… trafił do Polaków: - Daję Wam przykazanie… - Jakie? - Nie kradnij… - NIE CHCEMY! Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów: - Daję Wam przykazanie… - Jakie? - Nie cudzołóż… - NIE CHCEMY! Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów: - Daję Wam przykazanie…. - Za ile? - Za darmo. - Dawaj dziesięć… opublikowała Magdalena Drzazgowska
Czytań: 1749 autor: Magda ;) |