|
|
 W ślepym zaułku wolności / Frey Jana
Frey J.hasło | 2666
sygnatura | W ślepym zaułku wolności / Frey JanaTytuł: podtytuł/ tłumacz, ilustrator, autor opracowania.-kolejność wydania
Wrocław: Ossolineum 2001 - s. 156; 20,5x14,5miejsce wydania.: nazwa wydawnictwa, rok wydania-liczba stron; format w cm |
Książka pt. "W ślepym zaułku wolności" opowiada o strasznym dzieciństwie Sofii - dziewczynki wychowywanej przez matkę (ojca nigdy nie poznała). Jej życie nie było lekkie. Matka traktowała ją jak zło konieczne. Mieszkały z babcią i jej mężem- Waldemarem, który był dla niej wspaniały. Babka zaś była bezwzględna i karała, praktycznie bez przyczyny. Ukochany przez dziewczynkę Waldemar chodził z nią na plac zabaw, opowiadał bajki. Zawsze umiał ją pocieszyć. Niestety, pewnego dnia wszystko się skończyło. Po śmierci babci matka wyrzuciła znienawidzonego przez siebie Waldemara z domu i zostały same… Któregoś dnia w ich życiu pojawił się Karl- przyszły ojczym Sofii. Dalsze losy tak pięknej i mądrej dziewczynki potoczyły się okropnie. Ojczym i jego matka okazali się tak samo okrutni. Obarczali ja winą za to, że nie mogli mieć dziecka. Uważali, że gdyby nie ona, to wiedliby dużo lepsze życie. Wykończona dogłębnie dziesięcioletnia Sofia po wyjeździe jej najlepszej i jedynej przyjaciółki- Anny postanowiła po raz pierwszy uciec z domu. Całą noc włóczyła się po mieście aż zasnęła przy pewnym supermarkecie i została znaleziona przez strażnika dopiero rano. Ten natomiast okazał się bardzo miłym człowiekiem. Zrobił jej gorącą czekoladę, a potem zadzwonił po Karla. W domu za całe zdarzenie została okrutnie pobita. W taki sposób była karana za wszystkie przewinienia. Po kilku miesiącach takiego życia zachowywała się jak robot. Wstawała i robiła wszystko, co jej zlecano. Zajmowała się czasami swoim przyrodnim braciszkiem, ale i tego jej w końcu zakazano. Co wieczór przychodził Karl i sprawiał jej mocne lanie, bo w ten sposób odstresowywał się po całym dniu użerania się z klientami. Sofia w nikim nie miała sojusznika. Pisała, co prawda listy do Anny, ale nigdy nie otrzymywała odpowiedzi. Miała duże problemy w szkole, powtarzała klasę, a to podwójnie zdenerwowało jej ojczyma. Została oddana do ośrodka dla trudnej młodzieży, z którego szybko uciekła. Włóczyła się po parkach, dworcach kolejowych itp. niebezpiecznych miejscach dla nastolatki. Następnie po raz kolejny trafiła do ośrodka, z którego znowu uciekła. Im dalej od domu ją wywożono, tym szybciej wracała. Po pewnym czasie poznała świat narkotyków. Zaczęło się dość niewinnie. Na początku były tabletki, a potem... coraz bardziej staczała się na dno. Nowi, "interesujący" znajomi pokazali jej różne "czadowe" rzeczy. Kiedy Sofii nie było stać na narkotyki, zaczęła się zajmować prostytucją. Mimo iż wcześniej się tego brzydziła, kiedy była na głodzie, nie kontrolowała tego, co robiła. Pewnego dnia poznała Beniamina- byłego narkomana. Będąc w ciąży, wycieńczona i ledwie żywa trafiła do szpitala…, ale co było dalej, dowiecie się po przeczytaniu tej książki. Wszystkim ją bardzo gorąco polecam. Ukazuje ona historię jednego z miliona takich dzieci, które dzieciństwo spędzają z ludźmi, którzy ich nienawidzą. Po kilku latach trafiają na ulice i kończą tragicznie. Czy w tym przypadku zakończenie będzie pomyślne? Hm... dowiecie się tego po zapoznaniu się dziełem Jany Frey. Uważam, że nie tylko młodzież, ale nawet i dorośli powinni go przeczytać.Agnieszka Krawcewicz kl. IIa
Katalog ciekawych książek
 Ostrzeżenie:Twoja przeglądarka nie pozwala na wykonywanie aktywnych skryptów Java. Nie wszystkie elementy będą funkcjonowały poprawnie. |
|
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce.
Strona optymalizowana dla IE 7.0 1024x768
© 1999-2024 Gimnazjum w Radziłowie, 19-213 Radziłów, ul. Sportowa 1, tel. (86)273-60-14
autorzy: Zbigniew Mroczkowski, Elżbieta Chrostowska
wykorzystanie materiałów zamieszczonych na stronie bez zgody Webmastera zabronione.
Strona została wygenerowana w 0.20 s. |
