 Uczniowie klasy Ib i Id w bezpośrednim kontakcie z naturą poznali tajniki życia płazów, które można spotkać na terenie BPN. Zajęcia poprowadził Piotr Tałałaj.       Dnia 2004-06-02 uczniowie Gimnazjum w Radziłowie wzięli udział w wycieczce do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Było to czterdzieścioro sześcioro wychowanków, wybranych spośród wszystkich klas pierwszych.       Uczniowie pod opieką panów Zbigniewa Mroczkowskiego i Kazimierza Dobrzyckiego wyjechali o godzinie 9.00 do odległej o około 20 kilometrów od Radziłowa siedziby BPN w basenie środkowym rzeki Biebrzy w pobliżu Twierdzy Osowiec-dawnego systemu fortyfikacyjnego wojsk carskich (1873 r.), wykorzystywanego obecnie jako obiekt turystyczny. Na miejscu oczekiwał nas nasz przewodnik. Najpierw udaliśmy się do budynku Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie mieliśmy możliwość rozszerzenia (przypomnienia) ogólnej wiedzy na temat największego w Polsce obszaru chronionego, obejmującego ochroną naturalne bagna, rozlewiska i torfowiska z całym bogactwem flory i fauny-terenami unikatowymi w skali kontynentu europejskiego. Kolejno po obejrzeniu kilku interesujących zdjęć ściennych przedstawiających Biebrzę w różnych porach roku oraz żerowiska łosi udaliśmy się do sali muzealnej.       W pomieszczeniu znajdowała się mapa przedstawiająca kierunki migracji bocianów białych i fotografie ilustrujące prace rolnicze na terenach doliny biebrzańskiej w czasach ubiegłego stulecia. Na przeciwległej ścianie zaprezentowane były zdjęcia autorstwa braci Kłosowskich zatytułowane „Ptasie perełki mokradeł", ukazujące ptaki, które występują w Parku i w jego otulinie: dziwonie, bataliony, bekasy krzykliwe, rycyki, sowy błotne, bociany czarne, orliki grubodziobe, czaple białe, wodniczki, rybitwy czarne, bieliki, dubelty.       Jednak w centrum zainteresowania znalazł się głównie jeden eksponat-wspaniały okaz łosia, Młodzież była nim szczególnie zaciekawiona, zwłaszcza, że niewielu z nas miało dotąd możliwość z bliska przyjrzeć się żywemu zwierzęciu, ssakowi łownemu z rodziny jeleniowatych o wysokości w kłębie do 2,4 m, posiadającemu specjalne racice, umożliwiające mu życie na terenach podmokłych. Poroże łosia jest potężne, łopatkowate-my zaś wtedy podziwialiśmy jego bezrogą samicę, zwaną klępą bądź łoszą.       W centralnej części pomieszczenia ulokowane były jeszcze dwa skupiające uwagę obiekty: wystawa rzeźb batalionów (wykonana przez tutejszych artystów sztuki ludowej) i ekspozycja prezentująca toki batalionów.       Po zwiedzeniu prezentacji muzealnej grupa zwiedzających udała się do innej sali, gdzie wysłuchali oni mini wykładu na główny temat wspólnej wyprawy do BPN, który zawierał zagadnienia podziału podgatunkowego, środowiska życia oraz cech wyglądu i zachowań poszczególnych osobników-przedstawicieli płazów doliny Biebrzy. Zajęcia te były szczególnie wyjątkowe, gdyż wiedzę teoretyczną utrwalaliśmy poprzez obcowanie z żywymi osobnikami owej grupy zwierząt, wyłapanymi wcześniej na potrzeby „lekcji przyrody” przez pracowników Parku. Nauczyliśmy się rozróżniać traszki zwyczajne, grzebiuszki ziemne, rzekotki drzewne, żaby moczarowe, żaby wodne i trawne, ropuchy szare, zielone i paskówki. Mogliśmy również dotknąć i obejrzeć z bliska płazy i naprawdę zdecydowana większość „naszych młodych przyrodników” wcale nie napawała się przez to wstrętem czy odrazą do tych istotek.       Jako kolejny punkt wycieczki zaplanowane były zajęcia w terenie. Na miejsce dotarliśmy autobusem szkolnym, a następnie wybraliśmy się pieszo turystycznym szlakiem Białe Grądy. Podziwialiśmy biebrzański krajobraz-podmokłe łąki, turzycowiska, porastające przez różne gatunki wierzby. Trudno jednogłośnie stwierdzić, czy mieliśmy szczęście-mimo, iż zupełnie niespodziewanie odnaleźliśmy w kępie traw gniazdo kaczki krzyżówki i mieliśmy okazję posłuchać rechotu rzadko występującej żaby-kumaka nizinnego, nasz przewodnik łapał w siatkę zamiast płazów kolejne aluminiowe puszki po alkoholu-pozostałości po bezmyślnych turystach.       Wyprawę zakończyliśmy już w autobusie w drodze powrotnej, wspólnie podsumowując zdobyte wiadomości. Wszystkim bez wyjątku (uczniom jak i opiekunom) spodobał się ten sposób zdobywania wiedzy poprzez aktywny udział w takiego typu zajęciach terenowych.
Czytań: 2352 autor: Jolanta Włodkowska |