Przed egzaminem gimnazjalnym po stolicy kr±¿y³y te¿ papierowe kopie zadañ z czê¶ci humanistycznej - dowiedzia³ siê reporter radia TOK FM. Podobnie jak wersja internetowa, pytania wyp³ynê³y ze szko³y Fundacji Dyslektyk przy Wiktorskiej w Warszawie. Jednak trafi³y te¿ do uczniów innych placówek. Zdaniem ¶ledczych, oprócz gimnazjalistów z Wiktorskiej kontakt z papierow± wersj± testu mog³o mieæ równie¿ co najmniej kilkunastu uczniów innego warszawskiego gimnazjum. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej profesor Krzysztof Konarzewski na razie nie chce zdradziæ jego nazwy. Opowiada za to, jak zadania trafi³y do innych uczniów. - Po prostu z rêki do rêki. Jedno doniesienie mówi o tym, ¿e kto¶ kto mia³ ten papierowy test zrobi³ prywatkê i na tej prywatce przyjaciele dyskutowali jakich odpowiedzi udzieliæ na kolejne pytania. - powiedzia³ radiu TOK FM profesor Konarzewski. Testy z internetu do Sosnowca Liczba uczniów którzy widzieli pytania na papierze mo¿e byæ jednak wiêksza, bo na celowniku ¶ledczych jest te¿ jedno z gimnazjów w Sosnowcu. Wszystko wskazuje na to, ¿e testy z Wiktorskiej trafi³y do Internetu, ¿eby móg³ je ¶ci±gn±æ w³a¶nie uczeñ tej szko³y. Jest wiêc ryzyko, ¿e ch³opak je wydrukowa³ i pokaza³ znajomym. Zdaniem profesora Konarzewskiego to ryzyko jest jednak niewielkie - By³o strasznie ma³o czasu. Test znalaz³ siê w Internecie o 21 czyli 12 godzin przed egzaminem. By³a noc, wiêc nie by³o tak ³atwo - t³umaczy profesor Konarzewski. Sprawê przecieku ca³y czas bada policja, prokuratura i ABW. Wszyscy którym uda siê udowodniæ, ¿e widzieli pytania przed egzaminem bêd± musieli napisaæ test jeszcze raz - w czerwcu.
Czytañ: 1611 autor: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/… |