Blondynka zatrzasnęła samochód a kluczyki zostawiła w środku. Podchodzi do niej policjant i mówi: -Niech pani otworzy tym drucikiem Blondynka bierze drucik a policjant wraca na komisariat. Po chwili do tego policjanta przychodzi drugi glina i się śmieje. Ten pierwszy pyta się go: -Dlaczego się śmiejesz ? On na to: -Bo przed komisariatem blondynka otwiera samochód drucikiem. -No i co cię w tym tak śmieszy? Sam jej to poleciłem. -A to że w środku siedzi druga i woła: -Bardziej w lewo! Nie bardziej w prawo! *** Do Kowalskiego przyjechała teściowa: - Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami! - Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach! *** Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go: - Skąd masz te jabłka? Na to Jasiu: - Od sąsiada. - A on wie o tym? - pyta mama. - No pewnie, przecież mnie gonił! *** W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę: - Co tam pani ma? - Dzidziusia. - A kocha go pani? - Oczywiście. - To dlaczego go pani zjadła? *** Nauczycielka do Jasia: - Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani to wie? - Bo obok ostatniego pytania ona napisała: „nie wiem", a ty napisałeś: „ja też". *** Do rodziny Fąfary przyjechała teściowa. Stęskniony za babcią Jasio próbuje usiąść jej na kolanach. - Jasiu, usiądź obok mnie na krzesełku. - Dlaczego? - Bolą mnie nogi. Musiałam z dworca iść na piechotę. - Na piechotę? Przecież tato powiedział, że babcię diabli przynieśli! *** Kto cię tak pogryzł? - Mój pies. - Jak to się stało? - Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał. HUMOR Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH - Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot
- Żółw musi być z wierzchu twardy, bo w środkowej części jest zupełnie miękki
- Ptaki bardzo różnią się od gadów - lataniem i budową gęby
- Liść ma taką rolę w życiu że musi cały czas wdychać i wydychać
- Gryzoń to zwierzę, które ogryza co tylko może, np. jabłka, zostawiając ogryzki
- Krowa to zwierzę roślinobójcze
opublikowała Magdalena Drzazgowska
Czytań: 1381 autor: Magdalena Drzazgowska |