ŚMIESZNE PYTANIA I ODPOWIEDZI Czym się rożni długopis od trumny? - Wkładem. Jaka jest różnica między elektrykiem a saperem? - Obaj mylą się tylko raz, ale elektryk przed śmiercią jeszcze tańczy. Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele? - Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową. Mamo, co to jest właściwie ten wilkołak? - Siedź cicho synku i uczesz twarz Małe, czarne puka w szybkę: - Dziecko w piekarniku. Tatusiu, co to jest kanibalizm? - Zaraz ci wytłumaczę tylko podłożę drewna pod wannę. A TERAZ KILKA KAWAŁÓW Jasiu jest strażakiem. I jedzie gasić blok. Mówi: - Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał. - Dobra Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo. W końcu rzucają murzyna. Jasiu go nie złapał i krzyczy: - spalonych nie rzucajcie!!!!!! Małżeństwu urodziły się się trojaczki. Impreza: duże pępkowe, na które przyszedł mąż koleżanki matki - z zawodu kynolog. Wszyscy zachwycają się bobasami, wychwalają rodziców itp… Podchodzi kynolog, ogląda szczegółowo każdego bobasa, po czym stwierdza fachowo „zatrzymałbym tego". Idą dwie blondynki przez pustynie i jedna mówi do drugiej: -Nie czuje nóg.. -To powąchaj moje. Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Jak tam mój Zbyszek po operacji? Na to lekarz: - To to nie miała być sekcja zwłok? Przychodzi baba do lekarza z ręką i nogą w gipsie. Lekarz pyta ją: - Co się pani stało? - Kopnął mnie prąd. - A pani co zrobiła? - Oddałam mu. opublikowała Magdalena Drzazgowska
Czytań: 3024 autor: Magdalena Drzazgowska |