Dzięki fundacji na Rzecz Ochrony Dziedzictwa Przyrodniczego „Natura dla przyszłości” i dyrektorowi Instytutu - p. Bożeny Pałczyńskiej czwórka uczniów z Gimnazjum w Radziłowie mogła uczestniczyć w wycieczce do Wrocławia. Wśród tych szczęśliwców znalazłam się ja - Sylwia Borawska i trójka moich kolegów z klasy - Sylwia Rogowska, Agnieszka Brzostowska i Michał Chrostowski. Niecierpliwie czekaliśmy wyjazdu i wymienialiśmy się informacjami otrzymywanymi od p. Doroty Mroczkowskiej - nauczycielki biologii i opiekuna wycieczki. Nareszcie nadszedł 22 października. Nasza czwórka spotkała się przed budynkiem szkoły i wyczekiwała pojawienia się p. Mroczkowskiej. W końcu nadjechał tez samochód, którym mieliśmy dostać się na Dworzec Główny w Białymstoku. Po drodze zyskaliśmy nowego kolegę - Rafała Siuchno z Moniek - zeszłorocznego zwycięzcę konkursu wiedzy o BPN. O godzinie 21.07 wysiedliśmy na Dworcu Głównym we Wrocławiu razem z nowymi znajomymi -Patrycją, Pauliną, Agnieszka, Miłoszem, Damianem. Z gimnazjum ze Sztabina udało nam się dotrzeć do hotelu i końcu mogliśmy udać się na spoczynek. Kolejnego dnia, tj. 23.10.07r., wyruszyliśmy na zwiedzanie Wrocławia. Mieliśmy bardzo dobra przewodniczkę- nie dała nam się nudzić. Kiedy pokazywała nam Panoramę Racławicką, to aż dech zaparło! Poza tym widzieliśmy świąteczną szopkę dla dzieci niepełnosprawnych. Chyba najbardziej warte uwagi jest Stare Miasto Ostrów Tumski. Znajduje się tam przepiękna fontanna zaprojektowana przez uczniów jednej ze szkół plastycznych. Po obiedzie ok. 16.00 wsiedliśmy do busa ruszyliśmy w drogę do Szklarskiej Poręby. Nocowaliśmy tam w pensjonacie „Roxana". 24.10.07 r., czekało nas zwiedzanie Szklarskiej Poręby. Jest to małe miasto, ale bardzo górzyste! Zapewniono nam dużo atrakcji ,m.in. odwiedziliśmy Centrum Edukacji Karkonoskiego Parku Narodowego. Bardzo nam się tam podobało, także dlatego, ze mieliśmy do dyspozycji wiele ekspozycji i multimediów. Poza tym uczestniczyliśmy w zajęciach z używaniem binokularów. Bardzo mnie zainteresowały. Zachwyciło mnie to, ze tylu szczegółów nie widać gołym okiem. Potem malowaliśmy plakaty na podane przez opiekującego się nami pracownika CEKON tematy. Udaliśmy się do Chaty Walońskiej, gdzie byliśmy świadkami niezwykłego wydarzenia. Trzy kandydatki na wiedźmy (p. Pałczyńska, Patrycja, Ania) musiały zdać egzamin. Naprawdę, dawno tak się nie uśmiałam. 25.10.07 r., był 4 dniem wycieczki. Z samego rana udaliśmy się na wyprawę po typowym lesie Karkonoszy. Chociaż pogoda nie należała do najlepszych padał deszcz, to prawie wcale nie narzekaliśmy. Te zajęcia odbyliśmy z dziećmi niesłyszącymi i niedosłyszącymi. Nie było to dla nas żadna przeszkoda w kontakcie. W tym dniu odwiedziliśmy Muzeum Minerałów, gdzie zobaczyliśmy wiele skał i zakupiliśmy ciekawe pamiątki. 26.10.07 r. to dzień podróży do domu. Musieliśmy wstać o 5.00, żeby się ubrać i zdążyć na pociąg odchodzący o7.00. Trudno było rozstać się ze znajomymi, ale p. Pałczyńska pocieszyła nas. Być może w wakacje będziemy mogli wyjechać znów do Wrocławia. Już nie możemy się doczekać! Mało która wycieczka była tak udana jak ta.
Czytań: 3804 autor: Sylwia Justyna Borawska |