Tytuł: podtytuł/ tłumacz, ilustrator, autor opracowania.-kolejność wydania
Warszawa: Mawia Druk 2005- s. 93; 14,50x21
miejsce wydania.: nazwa wydawnictwa, rok wydania-liczba stron; format w cm
„Kokaina" autorstwa Barbary Rosiek opowiada o losach samej autorki. Utwór zaczyna się od przypomnienia jej dzieciństwa. Basia była dziewczynką z dobrego domu, nie miała kłopotów w szkole, a nawet osiągała bardzo dobre wyniki w nauce. Miała kochanych rodziców. Jednak po jakimś czasie ta cudowna rodzinna atmosfera zaczęła się psuć. Jej ojciec zaczął coraz częściej zaglądać do kieliszka… Koledzy wprowadzili ją w swoje towarzystwo i wraz z nimi chodziła na wagary, popijała alkohol i pozwalała im się dotykać, by mogli zaspokoić swoje potrzeby. Potem wódka stała się jej kumpelą. Kradła „staremu" jego zapasy z barku… Ten pod wpływem używki bił ją, aż brakło mu sił i przestawał. Baśka przyzwyczaiła się do tej sytuacji i przestała zwracać na wszystko uwagę. Jej matka grała pozorami: dla sąsiadów- miła, udawała, że wszystko gra, a w domu była na wszystko praktycznie obojętna; zdaje się, że starała się nie dopuszczać do siebie myśli, co tak naprawdę działo się w ich rodzinie. Dziewczyna staczała się coraz bardziej. Pewnego dnia zmarł jej ojciec. Została sama z matką, która się od niej wyprowadziła i zostawiła jej mieszkanie. „Kochana mamusia" przysyłała córce rentę po ojcu, ale dziewczynie zaczynało brakować pieniędzy, więc zaczęła pracować w domu publicznym. Właśnie tam po raz pierwszy zetknęła się z cocainum hydrochloratum. Była to mała dawka… Mimo tego co robiła, chodziła do najlepszego liceum ogólnokształcącego w mieście. Jednak po jakimś czasie przestała… W pracy miała ciągle dostęp do prochów i korzystała z tego. Brała coraz większe działki, aż doszła do 500 mg. Po zażyciu takiej dawki traciła władzę nad ciałem. Wtedy jej przyjaciółką stała się „Śmierć", która była przy niej zawsze i w której znajdowała spokój i poczucie bezpieczeństwa… Kilka razy była w ciąży, ale za każdym razem poroniła. Coraz częściej zaczęła trafiać do szpitala, lecz gdy poczuła się tylko trochę lepiej, od razu uciekała… Aż doszło do….. Ale co było dalej dowiecie się po przeczytaniu książki. Czy Baśka przejrzy na oczy i będzie walczyła z nałogiem? Czy poprawią się jej kontakty z matką? Czy znajdzie się przy jej boku ktoś, kto jej pomoże?
Na te i inne pytania odpowiedź znajdziecie po przeczytaniu pamiętnika B. Rosiek. Znajdziecie w nim wiele ciekawych wątków oprócz tych, które przedstawiłem. „Kokaina" opowiada o problemach wziętych z życia codziennego. Książka pokazuje, jak trudno żyć w świecie pozbawionym miłości i zrozumienia. Obok nas żyje bardzo dużo zagubionych nastolatków, którzy czekają na naszą pomoc. My jednak, chyba ze strachu, odmawiamy im tej pomocy, spychając ich na margines społeczeństwa. Polecam Wam tę książkę, ponieważ uważam, że warto popatrzeć z boku na problemy, które mogą spotkać nas w każdej chwili.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce.
Strona domowa
Informacje o 
Dyrekcja Gimnazjum w Radziłowie
Dokumenty 
Biblioteka
Rada Pedagogiczna
Rada Rodziców
Samorząd
Osiągnięcia
BIP
Cyfrowa Szkoła
Kontakt z dyrekcją szkoły
Gazetka szkolna
Dla rodziców
Wykaz podręczników
Wyniki klasyfikacji
Pedagog
Kronika wydarzeń
Niebieska linia
Wyrównywanie szans edukacyjnych
Kokaina/Rosiek Barbara
Ostrzeżenie:
Wkrótce...
Ostatnio dodane
